Autor |
Wiadomość |
Wyrwana |
Wysłany: Pią 11:02, 03 Cze 2016 Temat postu: |
|
Chyba się juz jednak nie dowiem jak się sprawy toczą |
|
|
Wyrwana |
Wysłany: Wto 9:25, 08 Wrz 2015 Temat postu: |
|
Mam nadzieję, że wszystko było okej. Ciekawi mnie Twoja historia po latach |
|
|
Python |
Wysłany: Czw 23:00, 14 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Strach przed MRI jest zawsze-albo raczej przed wynikami-niestety jest to piętno z którym musimy żyć-z drugiej strony-cieszmy sie ze w naszych czasach są takie urządzenia..............200-300 lat tmeu ludzie umierali na rozne schorzenia i nikt nawet nei wiedzial dlaczego.. |
|
|
Kinga |
Wysłany: Nie 21:00, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
No no ja też w tym roku maturka i egzamin zawodowy. |
|
|
ewelina |
Wysłany: Nie 19:51, 10 Kwi 2011 Temat postu: |
|
smutna i wzruszająca historia Asia |
|
|
acia500 |
Wysłany: Nie 19:33, 10 Kwi 2011 Temat postu: Joanna - moja historia... |
|
Witam mam na imię Joanna (znajomi mówią na mnie Asia) i mam 19 lat. Od 2 lat wiem o chorobie. Zaczęło się od silnych bóli głowy i wtedy z mamą ganiałam po lekarzach. Mam już za sobą dwa rezonansy głowy i co roku mam je powtarzać. W opisie jest stwierdzenie, że obraz sugeruje Nf2. Nadal miewam silne bóle głowy i często jestem osłabiona.
Nie wiem za dużo o chorobie, ale wiem najważniejsze co powinnam, a czego nie. Chodzę na kontrolę do lekarzy, czasem się boję co powie. Niedługo czeka mnie kolejne badanie MRI głowy. Boję się, ale jestem silna wiem, że wytrzymam. Mama i dwie siostry też chorują, ale na Nf1.
Cieszę się życiem takim jakie zostało mi podarowane. Chciałabym by każdy myślał pozytywnie, chciałabym innym pomóc.
W tym roku kończę technikum, chcę zdać maturę i iść na studia. Wierzę w to, że jak się czegoś pragnie, można to zyskać. Nic, żadna choroba problemy nie mogą nam psuć planów i zabierać chęci do życia... |
|
|